«Jaje siabroŭku vykinuła na bierah». Jak u hruzinskim Kabuleci šukajuć źnikłuju biełarusku
22 lutaha ŭ hruzinskim horadzie Kabuleci źnikła biełaruska Iryna Ślusar. Jana nyrnuła ŭ mora za sabakam, paśla čaho jaje nakryła chvalaj. «Učora ŭ vadzie zaŭvažyli pradmiet, padobny da cieła, ale praz štorm ratavalny katar nie zmoh vyjechać», — raskazvajuć pra pošuki ludzi, jakich abjadnała trahiedyja dziaŭčyny.
Iryna — adna z zasnavalnic teatra lalek i pradmieta «Łoś i śvietlačok», što mieścicca ŭ Tbilisi. Razam ź inšaj zasnavalnicaj, Darjaj Nikicinaj, Iryna płanavała pieravieźci teatr u Kabuleci — žyć tam i na vychadnych ładzić śpiektakli. Da pierajezdu Iryna ź siabroŭkaj Julijaj vyrašyli naviedać Kabuleci, kab pahladzieć miascovaść i žyllo i troški pahulać.
Padčas takoha špacyru i zdaryłasia trahiedyja. Siabroŭka Iryny Vieranika Chandryka raskazvaje:
«Usio adbyłosia na race Kintryšy, jakaja ŭpadaje ŭ mora. Jany špacyravali, sabaka nyrnuŭ u vadu, Ira kinułasia za im, a za joj Jula — siabroŭka, jakaja była ź joj. Praź dźvie hadziny Jula dajšła da ludziej, i joj vyklikali chutkuju, u Juli strasieńnie mazhoŭ».
Nakolki viadoma, Julija ŭdaryłasia hałavoj ab kamiani, jaje vykinuła na bierah.
Z času źniknieńnia biełaruski praciahvajucca jaje pošuki. Miascovaja palicyja śćviardžaje, što ŭ balnicy taho rehijona nichto padobny da Iryny nie traplaŭ, to-bok małavierahodna, što Iryna vyžyła. 23 lutaha kala 16 hadzin u vadzie ŭ paŭnočnaj častcy Kabuleci zaŭvažyli pradmiet, padobny da cieła, i ŭ mora pavinien byŭ vyjechać ratavalny katar. Ale ž ničoha nie atrymałasia vyśvietlić praz štorm i mocny viecier u toj čas.
U čacie, praź jaki kaardynujucca pošuki Iryny, bolš za dźvie tysiačy čałaviek. U pošukach udzielničajuć i prostyja vałanciory, jakija raździalilisia na kamandy i sočać za chvalami, i ludzi, jakija pracujuć z dronami. Ale, jak raskazvaje Vieranika, pakul nie ŭsio atrymoŭvajecca naładzić: «Vyratavalnaja apieracyja spačatku viałasia davoli chaatyčna, nie było suviazi pamiž rataŭnikami, palicyjaj i vałanciorami.
Vielmi šmat ludziej — biełarusaŭ, rasijan, ukraincaŭ — vyjšła ŭ pieršyja hadziny na pošuki. Pa nabiarežnaj razhrupavalisia ludzi, my staim na adlehłaści 20 mietraŭ adno ad adnaho i hladzim u vadu, taksama apracoŭvajecca infarmacyja z kvadrakoptaraŭ. Ale heta ŭsio vielmi doŭha, bo danyja važać šmat, i pakul jany apracoŭvajucca, užo robiacca nieaktualnymi».
Jość i jašče adna prablema — vałancioram nie chapaje źmieny, jakaja mahła b taksama nazirać za moram. Taksama viadoma, što 23 lutaha ŭ Kabuleci pryjechała mama Iryny.
Vieranika zhadvaje pra siabroŭku jak pra čałavieka, dla jakoha teatr byŭ duža važnaj častkaj žyćcia. Joj było 15 hadoŭ, kali jana paznajomiłasia ź Irynaj, razam jany zajmalisia ŭ płastyčnym teatry «InŽest». Dalej Iryna pradoŭžyła vyvučać teatr. «Ira pastupiła ŭ Akademiju mastactvaŭ, jana teatrałka, z padletkavaha ŭzrostu maryła zajmacca režysuraj i realizavała hetuju maru. Potym jana pierajechała ŭ Picier i aktyŭna pačała pracu ŭ teatry, vyjšła zamuž, uziała kvateru ŭ ipateku.
Paśla pačatku vajny Ira pierajechała ŭ Hruziju, tut jany ź dziaŭčatami stavili śpiektakli i zajmalisia ź dzietkami, ich teatr byŭ vielmi papularny i ŭ Piciery, i tut, u Tbilisi.
Iru siabry nazyvali Irys ci Iryska. Jana vielmi čuły čałaviek, zaŭsiody rabiła niejkija kranalnyja ŭčynki i pry lubym zručnym vypadku daryła ludziam kvietki. Abjadnoŭvała vakoł siabie tvorčych ludziej, arhanizoŭvała kvaterniki-kancerty, rabiła pierformansy i tvorčyja viečary. Irys — vielmi svabodalubivy čałaviek, jaki ŭ lubym miescy i ź ničoha moža stvaryć tvorčuju atmaśfieru. Jość takija ludzi, ź jakimi zaŭsiody ciopła i ŭtulna, jana jakraz takaja», — raskazała pra siabroŭku Vieranika.
«Naša Niva» — bastyjon biełaruščyny
PADTRYMAĆ
Kamientary