Što rabić pradprymalnikam, na jakich ciśnie režym? Razvažaje prezident Asacyjacyi biełaruskaha biznesu za miažoj
Jaŭhien Bury kaža, što da ich źviartalisia biznesoŭcy, u jakich ułady patrabavali «vykup».
«Kali jość niebiaśpieka, to pierš za ŭsio varta kłapacicca pra siabie, svaju siamju, biznes i svaich supracoŭnikaŭ. Heta samaje hałoŭnaje — astatniaje potym. Jość situacyi, kali treba prosta zafiksavać straty i rełakavacca — pradavać majomaść, kali jana jašče jość. Chacia b za niejki košt, — padzialiŭsia Bury razvahami z «Našaj Nivaj» padčas II Biełaruskaha biznes-forumu ŭ Vilni. —
Uvohule takija kiejsy zaŭsiody vielmi indyvidualnyja. Ale liču, što pierš za ŭsio treba šukać vyjście, kab zastacca na svabodzie. Heta hałoŭnaje.
Treba razumieć, što nijakaj supracy z režymam lepš nie mieć uvohule. Nijakich harantyj ad režymu ŭžo nie isnuje.
Heta navat zaležyć nie ad palityčnych pohladaŭ, jakich prytrymlivajecca taja ci inšaja kampanija ci jaje kiraŭnik, a ad patrebaŭ tak zvanaj dziaržavy i terarystyčnaha režymu. Nijakaje supracoŭnictva z režymam nie moža harantavać biaśpieku.
My raim zrabić vizy, kab mieć mahčymaść chutka vyjechać z krainy».
Jon dadaje, što biznes z kiejsami, kali patrabavali «vykup», da Asacyjacyi źviartaŭsia, mnohija biznes stracili.
Kamientary