«Zarablajem 20—25 tysiač jeŭra za miesiac». Jak Ivan Šyła adkryŭ paśpiachovy biznes za miažoj
Ivan Šyła — piersona viadomaja. Palityčny aktyvist, skandalna zvolnieny esememščyk — jon źmianiŭ šmat roznych ampłua. Ale apošnija hady Ivan — talenavity biznesmien, saŭładalnik klininhavaj kampanii, jakuju zasnavaŭ razam sa svaim rodnym bratam Illoj. Niekalki hadoŭ tamu jany zapuścili klininh pad nazvaj «Čysty kit». Usio było dobra… ale ŭ 2020 abodva braty vymušanyja byli vyjechać ź Biełarusi. Jany stvaryli anałahičny biznes u Polščy. A siońnia Ivan i Illa žyvuć ŭ Bierlinie, rychtujuć adkryćcio anałahičnaha servisu tam. U vialikim intervju Ivan Šyła raspavioŭ, jak zavajavać rynak Varšavy za hod pracy, jak siońnia staviacca da biełarusaŭ u Polščy i čamu 80 tysiač jeŭra — heta zusim niašmat.
2020: kavid i emihracyja
«Čysty kit» paśpiachova pracavaŭ u Biełarusi da 2020 hoda.
«U 2020 hodzie ŭ nas było kala 150 tysiač rubloŭ miesiačnaj vyručki, na nas pracavali kala 120 klinieraŭ, 5-7 mieniedžaraŭ. Karanavirus asabliva nie dapamoh, ale i nie abvaliŭ pracu, — raskazvaje Ivan. — Składanymi miesiacami byli sakavik-krasavik 2020 hoda, bo pandemija tolki pačynałasia, usie bajalisia, ludzi admaŭlalisia ad kantaktaŭ ź inšymi, adpaviedna, skasoŭvali zakazy.
Niekatoryja klininh-kampanii rekłamavali «antyvirusnuju ŭborku», ale my takim šlacham nie pajšli — soramna. My razumieli, što situacyja ŭdaryć pa biznesie, ale zaŭsiody sumlenna kamunikavali z klijentami. Tamu sami kazali im, što najlepšy varyjant pakul nie kantaktavać ni z kim, u tym liku z klinierami, a kali chočacie nas padtrymać, to zakažycie siertyfikat na ŭborku, vykarystajecie jaho paśla.
Taksama my ŭvažliva adsočvali, jak dziaržava budzie dapamahać biznesu padčas pandemii. Šmat znajomych žyli ŭ inšych krainach, tam dziaržava dapamahała. A ŭ nas tady jašče premjer Rumas abiacaŭ, što voś-voś, i niešta budzie, što ŭrad rychtuje niejki prajekt dapamohi biznesu, ale ž my nie atrymali ničoha.
Pry hetym usia arenda ŭ Minsku tradycyjna była pryviazanaja da dalara i jeŭra. Kali valuta pačała raści, my sprabavali damovicca pra niejkija źnižki z haspadarami pamiaškańniaŭ, prasili pryviazać arendu da rubla. Adkaz byŭ adnaznačny: nie. Cikava, što siońnia ŭ Minsku tyja ž ludzi ŭžo iduć na sastupki, hatovyja navat pryviazać ceny da rubla, ja heta viedaju. Heta pakazčyk taho, nakolki surjozny kryzis.
Taksama składana było ŭ žniŭni 2020-ha, kali adklučali internet, u nas nie mahli zakazvać pasłuhi. Ale ž užo vierasień, kastryčnik akazalisia topavymi miesiacami, my mocna vyraśli, nie było spadu. Čamu tak — nie viedaju, nie mahu patłumačyć.
Što tyčycca klijentaŭ, to ŭ Biełarusi, biezumoŭna, heta byli tyja ž ajcišniki. Tak, niekatoryja źjazdžali. Ale, pa našych adčuvańniach, sapraŭdy masavaja mihracyja ź Biełarusi pačałasia tolki ciapier, z kanca lutaha 2022 hoda».
Niahledziačy na vosieński rost, kaža Ivan, u 2020 hodzie jon razumieŭ, što ničoha dobraha ŭ bližejšy čas čakać nie varta. Da taho ž Šyła vykazvaŭsia ŭ sacsietkach, da vybaraŭ byŭ u inicyjatyŭnaj hrupie Babaryki, źbiraŭ podpisy, navat trapiŭ na Akreścina paśla adnaho z maršaŭ, pravioŭ za kratami 6 sutak. Ažno 40 sutak siadzieŭ i baćka Ivana, viadomy salihorski aktyvist Uładzimir Šyła.
Tamu ŭ kastryčniku 2020-ha Ivan źjechaŭ ź Biełarusi.
«Raniej my zadumvalisia pra biznes u inšych krainach, ale ź vieraśnia 2020-ha było dakładnaje razumieńnie, što treba rabić heta prosta ciapier. Bo biznes u Biełarusi — heta zusim nie aktyŭ, ty nie možaš ničoha płanavać.
Byli dumki adkryć klininh-kampaniju ŭ Polščy. My niešta dla hetaha rabili viasnoj 2020 hoda, niešta ŭletku, ale ŭ vieraśni ŭžo dakładna vyrašyli pierajazdžać u Polšču i pracavać tam: ja vyjšaŭ z sutak i amal adrazu pajšoŭ rabić vizu. Taksama kupili kvitki na kastryčnik, zanialisia pošukam žylla.
Paźniej ja vyrašyŭ pradać svaju častku biznesu. Sa śniežnia 2020-ha ja da biełaruskaha ofisa dačynieńnia bolš nie maju».
2021: Varšava i Krakaŭ
Raniej Ivan užo sprabavaŭ adkryć klininh za miažoj — u Kijevie. Ale hrošaj hetaja sproba tak i nie pryniesła:
«U 2019 hodzie my zapuścilisia, ale padčas kavidu ŭ Kijevie byŭ sapraŭdny łakdaun: usio začynienaje, nie chadziŭ transpart. I Ukraina nie bahataja kraina, padtrymki biznesu tam nie było taksama. Heta vielmi paŭpłyvała, u Kijevie ŭ vyniku my tak ničoha i nie zarabili».
Novuju sprobu vyrašyli ažyćciavić u Polščy, bo Ivan i jaho brat Illa raniej vučylisia tam, žyli niekalki hadoŭ, viedajuć movu, razumiejuć asablivaści krainy.
«Ciapier biełaruski pašpart, moža, i prablema, ale da vajny ŭ Polščy byli vielmi dobryja ŭmovy, navat nie źviazanyja z palitykaj. Ź biełaruskim pašpartam možna było adkryć svoj biznes anłajn ciaham tydnia, adzinaje patrabavańnie — mieć na rachunku sumu ŭ złotych ekvivalentnuju 1100 jeŭra.
Plus da vajny była prahrama «Poland. Business Harbour», jakaja dazvalała adkryć u Polščy anałah biełaruskaha IP. Heta było ŭnikalna, bo davała mahčymaść vieści biznes biez abaviazkovaha polskaha pašparta ci dakumientaŭ PMŽ», — kaža Ivan.
Spačatku zapuścilisia ŭ Varšavie — usio ž stalica, šmat nasielnictva, bolš klijentaŭ. Mudryć z nazvaj nie stali, prosta pierakłali na anhlijskuju.
Paśla dadaŭsia Krakaŭ, taksama vialiki horad, druhi pa nasielnictvie (amal 800 tysiač žycharoŭ). Tam partnioram staŭ siabar Ivana.
«Pieršyja miesiacy, ščyra skažu, mnie navat zdavałasia, što ŭsio razvalicca. Ale praź niekalki miesiacaŭ akazałasia, što ŭsio pracuje, što ŭsie našy viedy i vopyt možna prymianiać i ŭ inšych krainach.
U Varšavie ja zrazumieŭ, što faktyčna rablu toje ž, što rabiŭ u Minsku — a hrošaj atrymlivajecca ŭ dva razy bolš. Ja byŭ prosta ŭražany, kali heta zrazumieŭ,
— raskazvaje Šyła. — Biełaruski biznes časta ŭpikajuć, što jon niejki niahiehły, ale heta narmalny biznes, realna. Pa polskich mierkach biełarusy vielmi starajucca, pryčym u Biełarusi jašče i vielmi patrabavalnyja klijenty. Heta dobry palihon, dobraja treniroŭka dla biznesu, bo zarablać u Biełarusi bolš składana, čym u inšych krainach».
Kab zapuścić kampaniju ŭ Varšavie, było vydatkavana kala 15 tysiač jeŭra, u Krakavie — kala 4 tysiač jeŭra. Bolšaść z hetych hrošaj pajšli na rekłamu ŭ internecie.
«Heta vielmi nievialikija hrošy, bo my jašče pracavali sami i biaspłatna. Usio, što my mahli rabić sami, my z bratam rabili, nie atrymlivajučy hrošaj na praciahu niekalkich miesiacaŭ. Pryborkaj nie zajmalisia, ale najmali ludziej, sami adkazvali na pytańni klijentaŭ, vyrašali kanflikty z klijentami, sami nastrojvali rekłamu. Brat zajmaŭsia techničnymi momantami, a ja siadzieŭ u ofisie — absalutna adzin na praciahu pieršych čatyroch miesiacaŭ.
Toje ž i ŭ Krakavie — tam pieršyja miesiacy naš partnior zajmaŭsia ŭsim mahčymym, nie atrymlivajučy zarobku.
Viasnoj 2021-ha my pačali niešta zarablać, vyjšli ŭ nul. Niedzie na pačatku leta viarnuli tyja 15 tysiač jeŭra, što ŭkładvali», — kaža Ivan.
Siońnia jaho klijenty — zvyčajnyja žychary Varšavy i Krakava. Servis nie aryjentujecca na mihrantaŭ, ale siarod polskich klijentaŭ chapaje i biełarusaŭ:
«Časam bačyš ludziej, jakija kaliści zakazvali ŭ nas uborku ŭ Minsku, paśla zakazvali ŭ Kijevie, a ciapier jany ž zakazvajuć u Varšavie. I šmat minskich klijentaŭ pierabirałasia ŭ Kijeŭ, ciapier jany pierajazdžajuć u Polšču».
Klinier moža zarabić 1000 jeŭra za miesiac
Kliniery pracujuć pa pryncypie, padobnym da «Ubiera». Na fiksavanaj zarpłacie ich nie trymajuć, chočaš — biary zakazy, kolki vykanaješ, stolki i zarobiš.
Palakaŭ siarod klinieraŭ amal niama, u asnoŭnym heta ŭkraincy, biełarusy, małdavanie i hruziny.
Kali čałaviek budzie pracavać štodnia pa 7-8 hadzin, jon moža zarabić kala tysiačy jeŭra, kaža Šyła.
«Heta 4,5-5 tysiač złotych. Dla klininhu heta ok. Kali ty pryjechaŭ u Varšavu biez dypłoma, biez anhlijskaj movy, nie viedaješ polskuju, to heta nie samaja kiepskaja praca. Ja razumieju, što heta nie takija i vialikija hrošy, nie źbirajusia śćviardžać, što kliniery kupajucca ŭ zołacie. Ale heta hodnaja kampiensacyja za fizičnuju pracu», — ličyć jon.
U Minsku zakaz na pryborku adnapakajovaj kvatery ŭ «Čystaha kita» kaštuje 49 rubloŭ. Na pačatku 2020 hoda heta było kala 24 dalaraŭ, u kancy sakavika 2022-ha — užo tolki 16.
U Varšavie cana vyšejšaja: taja ž pasłuha budzie kaštavać 130 złotych, heta kala 30 dalaraŭ.
«I našy ceny nižejšyja, čym u kankurentaŭ, tamu my dobra raściem», — adznačaje Ivan.
Pa jaho słovach, znajści rabotnikaŭ u Varšavie było praściej čym u Minsku, bo ŭ Polščy šmat pracoŭnych mihrantaŭ. U Biełarusi ž ich faktyčna niama.
«Ciapier nam i šukać nie treba — u naš ofis staić čarha ludziej, jakim patrebnaja praca. My navat nie možam zadavolić usie zajaŭki, prosta nie majem stolki zakazaŭ», — kaža Ivan.
Zapuścić biznes u Bierlinie abydziecca ŭ 80 tysiač jeŭra minimum
Paśla Polščy braty Šyły vyrašyli skaryć Hiermaniju. Ciapier jany zajmajucca adkryćciom kampanii ŭ Bierlinie, navat pierajechali tudy žyć.
Start u Hiermanii bolš składany.
«Adkryć bankaŭski rachunak u Hiermanii niaprosta.
Tut u bankaŭ chapaje klijentaŭ, nichto nie budzie za ciabie zmahacca, jak u Varšavie. I kali ty prychodziš ź biełaruskim pašpartam, kab adkryć u Hiermanii daččynuju kampaniju polskaj firmy, to reakcyja takaja: «Što??? Moža, jość choć jaki niamiecki dakumient? Niama? Tady sory». Pašparty šmat jakich krain tut možna vieryfikavać anłajn, ale biełaruski — nie. U bankach hladziać na ciabie kryva.
I ŭ vyniku adzin z bankaŭ adkryŭ rachunak, ale ŭziaŭ z nas tysiaču jeŭra tolki praz našy biełaruskija pašparty, patłumačyŭšy, što treba pravieści dadatkovuju pravierku. I heta jašče było da vajny! Siońnia, napeŭna, nam by prosta admovili,
— kaža Ivan. — I terminy tut zusim inšyja ŭ paraŭnańni z Polščaj. Bolš biurakratyi, bolš dakumientaŭ, bolš papieraŭ, usio trochi składaniej — navat nie tamu, što my biełarusy, a tamu, što tut tak heta robicca. My čakajem kala dvuch miesiacaŭ prosta rehistracyju. Anansavałasia 6-8 tydniaŭ, ale ŭsio niešta praviarajuć».
Akramia taho, niešta nakštałt franšyzy pracuje ŭ Ryzie. Partniory tam miascovyja, Ivan i Illa dajuć sajt, naładžanuju sistemu dla zakazaŭ, za heta biaruć pracent.
Biznes prynosić 20-25 tysiač jeŭra ŭ miesiac
Pakul nie zapuściŭsia biznes u Hiermanii, hrošy bratam Šyłam prynosić Polšča.
Pry zapusku ŭ Varšavie było kala 40 zakazaŭ na miesiac. Ciapier kala 90 zakazaŭ štodnia tolki ŭ Varšavie, kala 40 — u Krakavie. Na kampaniju pracujuć 165 klinieraŭ u Varšavie, 65 u Krakavie, plus mieniedžary — ahułam kala 250 čałaviek.
«U Varšavie my samaja bujnaja klininhavaja kampanija, jakaja prybiraje kvatery. Jość klininhavyja kampanii, jakija prybirajuć paśla budaŭnictva, tam byvaje i pa pary tysiač rabotnikaŭ. Ale kali kazać pra pryborku kvater, to samyja bujnyja — heta my.
Ciapier na polski rynak pryjšła šviejcarskaja kampanija, jakaja maje vialikija hrošy, jakaja adkryvaje filijały pa ŭsioj Jeŭropie. Heta pahroza dla nas, usia Varšava ŭ ich rekłamie, ale pakul navat jany nie bolšyja za nas.
Z tych, chto byŭ da nas ci adkryvaŭsia razam z nami, my vyraśli najbolš», — padkreślivaje Šyła.
Pa jaho słovach, kampanija siońnia zarablaje ŭ Polščy kala 20-25 tysiač jeŭra na miesiac:
«I heta my pracujem tut troški bolš za hod. Dla razumieńnia — hetyja ličby ŭ 2-2,5 raza bolšyja za tyja, jakija my zarablali ŭ Biełarusi, prapracavaŭšy tam niekalki hadoŭ. Ale amal usio, što my ciapier zarablajem, my adkładvajem na biznes u Bierlinie.
Nam treba zarabić tysiač 80 jeŭra, kab tam narmalna zapuścicca. I 80 tysiač jeŭra — heta minimum, heta znoŭ pryjdziecca ekanomić, šmat rabić samim. Z hetaj sumy kala 70% pojdzie na rekłamu na starcie, z časam, kaniečnie, na rekłamu vydatki buduć mienšyja».
Spačatku była bojaź, što ŭ Hiermanii budzie składana znajści rabotnikaŭ, pryznaje Ivan, ale ciapier stała zrazumieła, što vakansii buduć zakrytyja biežancami z Ukrainy.
Što źmianiłasia, kali pačałasia vajna
Klininh bratoŭ Šyłaŭ — heta polskaja kampanija, jany aficyjna zarehistravanyja ŭ Polščy i płaciać tam padatki.
«Ale ŭ Polščy možna pahladzieć, chto vałodaje kampanijaj, jakoje va ŭładalnikaŭ hramadzianstva.
I nam časam pišuć kamientaryi: «Nie zakazvajcie ŭ hetaj kampanii, heta biełarusy, jany płaciać padatki Łukašenku i padtrymlivajuć dyktaturu». My tłumačym, što heta nie tak.
Plus my padtrymlivajem i ludziej, i inicyjatyvy, Naprykład, u Kijevie zastalisia niekatoryja kliniery, jakija pracavali na nas. I ciapier my starajemsia ich padtrymlivać hrašyma. Časam u pracoŭnym čacie bačyš, jak ludzi rychtujuć kaktejli Mołatava, platuć vajennyja sietki, dy i prosta padbadziorvajuć adno adnaho… I my razumiejem, što naša kampanija im ničym nie abaviazanaja, ale ŭ hetaj situacyi pravilny krok — dapamahčy im chacia b materyjalna.
Tym kijeŭskim klinieram, jakija źjechali ŭ Polšču, my dajom pracu tut, u Varšavie.
Taksama my biaspłatna prybirajem palakam kvatery, kudy ludzi zasialajuć biežancaŭ, my pieravodzim hrošy ZSU. Ja nie liču, što my prosta sabie biełarusy i heta nie naša vajna. My ŭ tym liku niasiom adkaznaść za jaje», — miarkuje Ivan.
Taksama ŭ Polščy źmianiłasia staŭleńnie da ruskamoŭnych i biełarusaŭ, adznačaje Ivan:
«Varšava ciapier zapoŭnienaja ŭkraincami, jany prosta paŭsiul. Palaki ž, kali čujuć ruskuju movu, mohuć padyjści i spytać, adkul ty. Na vulicy takoha nie budzie, ale ja pryjazdžaŭ niadaŭna ŭ Varšavu, zajšoŭ ź siabrami ŭ bar. I tam padyšli, pacikavilisia, ja tłumačyŭ svaju pazicyju, što nie padtrymlivaju vajnu. Jak praviła, usio ŭ takich vypadkach zakančvajecca dobra, paśla ŭsie bratajucca sa słovami «Pucin — ch*jło!», ale takich vypadkaŭ u bary moža być ź dziasiatak za viečar.
Taksama viedaju ad svaich znajomych: biełarusam u Polščy mohuć prabić koły ŭ mašynie, ich mohuć nie absłuhovaŭć u kaviarni. Dy navat majho baćku, jaki žyvie ŭ Polščy z dakumientam biežanca, nie zasialili ani ŭ adzin hatel u Lublinie. Usie admovili, ubačyŭšy ŭ dakumientach, što jon biełarus.
Była historyja, kali da nas pryjšli ŭładkoŭvacca klinierami maci i dačka, abiedźvie biełaruski. Jany raskazali, što da taho prybirali ofisy ŭ Varšavie — i ich zvolnili, bo jany biełaruski. A jany zvyčajnyja niebahatyja ludzi, vidavočna, što nie bienieficyjary łukašenkaŭskaha režymu.
Ci ŭ nas pracuje žančyna ź biełaruskim pašpartam, jakaja da taho žyła ŭ Kijevie, jaje muž tam zastaŭsia vajavać. I ciapier u jaje taksama prablemy, bo niekatoryja klijenty nie chočuć, kab u ich prybiralisia kliniery ź biełaruskim pašpartam. Navat kali im tłumačyš, što nie ŭsio tak prosta, klijenty ŭpirajucca: nie, ja nie chaču, kab u mianie prybirała biełaruska, bo ja padtrymlivaju Ukrainu!
Moža, paśla palaki zrazumiejuć, što heta nie vielmi pravilnyja rečy. Bo tak, Biełaruś vinavataja, ale kožny kankretny vypadak treba razhladać asobna.
U Bierlinie takoha niama, moža, praz toje, što narod pieražyŭ svaju kalektyŭnuju traŭmu, ciapier jany nie chočuć hnabić inšych. A moža i praz toje, što ad Hiermanii hetaja vajna ŭsio ž dalej, čym ad Polščy».
Niadaŭna Ivan napisaŭ u Fejsbuku: «Da 2020 ja žyŭ u niejkim takim idealnym śviecie, dzie tvajo žyćcio (asabistaje, karjera, navat hramadstva vakoł) moža tolki palapšacca, a ŭsio što ni robicca — toje i sapraŭdy da lepšaha. Paśla byli sumnievy, ciapier ja ŭ ach*** i zdranćvieńni».
Niehledziačy na ŭsie pośpiechi ŭ biznesie, u takim ža stanie jon i pa siońnia.
«Ja ŭsio nie mahu pavieryć da kanca, što heta sapraŭdy vajna. U mianie va Ukrainie šmat znajomych, maje svajaki ciapier vajujuć tam, abaraniajuć svaju krainu. I dla mianie ŭsio heta prosta šok».
Kamientary