«Vieršy — ślady ŭ padniabieśsi». Vyjšaŭ zbornik vybranych tvoraŭ Alesia Razanava
Kniha «Z małankaju ŭ sercy» pabačyła śviet nakładam 2500 asobnikaŭ.
Novaja kniha, jakuju ŭkłali doktarka fiłałahičnych navuk Hanna Kiślicyna i žonka paeta Halina Razanava, była śpiarša zadumana jak tom vybranaha i sabrana samim paetam — u 2019 hodzie, piša «Źviazda».
Z pradmovy H. Kiślicynaj «Kłasik biełaruskaha avanharda» da vydańnia, jakoje my zaraz majem ščaście trymać u rukach:
«Z małankaju ŭ sercy» — tak pavinien byŭ nazyvacca tom vybranaha, jaki ŭkłaŭ sam paet u 2019 h. Nazva supadaje z radkom z adnaho z razanaŭskich viersetaŭ, ale značna šyrejšaja za jaho źmiest. Bo małanka — heta i paetyčnaja mietafara toj enierhii, jakaja złučaje ŭ tvorčaści paeta ziamlu i nieba, byćcio i niebyćcio, i mietafara tych vyprabavańniaŭ, jakija vypali na jaho dolu.
Zdajecca vielmi važnym, kab čytačy mahli acanić tvorčaść Alesia Razanava, kirujučysia jaho ŭłasnymi ŭjaŭleńniami pra toje, jakija ź jaho tvoraŭ źjaŭlajucca najbolš istotnym zdabytkam dla ajčynnaj litaratury. U hetu antałohiju ŭvajšło nie ŭsio adabranaje — u tym rukapisie było kala 1200 staronak, — ale asnoŭnyja kirunki jaho tvorčych pošukaŭ u knizie, jakuju vy trymajecie ŭ rukach, pradstaŭleny. Na naš pohlad, jany dajuć poŭnaje ŭjaŭleńnie, čamu Alesia Razanava nazyvali kłasikam biełaruskaha avanharda, bo krajevuholnaj idejaj avanharda, nahadajem, źjaŭlajecca vyjście za miežy viadomaha ŭ nieviadomaje i navat niepaznavalnaje».
«Z małankaju ŭ sercy» adkryvajecca vieršam, jaki byŭ narodžany ŭ 1965 hodzie, — «Mova»:
Prazrysty zvon,
hrymotny hrukat,
skalisty śvist,
mahutny huł —
usie
razroźnienyja huki
ciakli,
kab źlicca
u ahuł.
Chistali
ŭzdyblenyja dali,
hłybasta bili ŭ niebaschił.
I ŭ niematu nie prapadali,
a zapadali
i raśli.
I ciš i hrom
i zvon i šorach
splalisia
nitkaju radstva,
kali z hrudziej,
niamych i čornych,
adnojčy
mova prarasła.
Padajecca, što ŭsie pamknieńni, usie, na pieršy pohlad, samyja składanyja mastackija i fiłasofskija, prosta žyćciovyja vyšuki Alesia Razanava byli skiravany na ŭmacavańnie taho mosta, što złučaje tradycyi ź viečnaściu, z budučyniaj. Naš vialiki sučaśnik Aleś Razanaŭ i dalej budzie pračytanym, i zrazumiełym nie tolki dla novych pakaleńniaŭ biełarusaŭ.
Takoj upeŭnienaści dadajuć i zaklučnyja razanaŭskija radki z knihi «Z małankaju ŭ sercy», jakaja vyjšła ŭ minskim vydaviectvie «Papury»: «Meta paetyčnaj tvorčaści — vieršy, a mietameta — u vyjści… U vyjści z abmiežavanaściaŭ, ź jakimi zroščana i zrodniena asabovaść, u boskija absiahi. Vieršy — ślady ŭ padniabieśsici, kali ŭdakładniacca, ślady z padniabieśsia».
Davajcie pasprabujem pajści śledam za jarkim mastakom słova, pasprabujem zrazumieć i adkryć štości sutnasnaje, što hučyć, što zakładziena ŭ jaho vieršach, paemach, punkcirach, viersetach, vieršakazach, kvantemach, znomach.
Kamientary