Vošy, błochi, prusaki, pacuki. Chto žyvie ŭ biełaruskich turmach razam ź viaźniami
U centry Jeŭropy, u krainie z raźvitaj miedycynaj ludzi, jakija navat jašče nie asudžanyja, pakutujuć ad antysanitaryi i ŭkusaŭ vošaj i kłapoŭ. Radyjo Svaboda raskazvaje, što adbyvajecca va ŭstanovach biełaruskaj pienitencyjarnaj sistemy.
«My praviarali hałovy i vyčesvali vošaj i hnidaŭ»
Uvosień 2020 hodu šyroka razyšłasia infarmacyja ab tym, što paśla adbyćcia administracyjnych aryštaŭ u Centry izalacyi pravaparušeńniaŭ (CIP) i Izalatary časovaha ŭtrymańnia (IČU) na Akreścina byłyja aryštanty raskazvali pra źnievažalnyja ŭmovy znachodžańnia ŭ hetych ustanovach.
Rozhałas atrymała historyja Volhi Chižynkovaj, «mis Biełaruś — 2008», jakuju zatrymali za ŭdzieł u akcyjach pratestu. Volha znachodziłasia ŭ CIPie bolš za 40 dzion, da jaje ŭ kameru pastajanna padsialali žančyn z vošami. Žurnalistka partału Tut.by Alaksandra Kvitkievič, jakaja adsiedzieła z Chižynkovaj 15 dzion, raskazvała pra ździeki z Volhi, jakoj nie pieriedavali šampuniaŭ suprać parazytaŭ. Pry vyzvaleńni joj addali ažno 5 flakonaŭ, jakija pastajanna pieradavaŭ Volzie muž.
14 śniežnia 2020 hoda pravaabaroncy zapatrabavali pravieści prakurorskuju pravierku pa faktach katavańniaŭ Volhi Chižynkovaj i pryciahnuć vinavatych da adkaznaści. Siarod pieraličanych imi faktaŭ byli nieakazańnie medycynskaj dapamohi, choład u kamery, padsažvańnie ŭ kameru biazdomnic z parazytami, źniknieńnie ź pieradačy šampuniu suprać vošaj. Adkazu pravaabaroncy nie atrymali.
«U znakamitaj 15-j kamery CIP, raźličanaj na dvuch čałaviek, nas pastajanna było 8-10. I abaviazkova da nas padsadžvali paru-trojku bamžych — lehiendarnuju Ału Illiničnu, byłuju kryminalnicu Lubu i jašče adnu žančynu, jakuju łaskava nazyvali «Višańkaj».
Smurod ad ich stajaŭ nievynosny. Na ich hałovach vošy i hnidy visieli hronkami. My tuha zaplatali svaje vałasy ŭ koski, sprabavali dystancyjavacca ad hetych žančyn, ale pry takoj skučanaści ciažka było zaścierahčysia.
Spačatku mianie tresła, śviarbieła ŭsio cieła na nervovaj hlebie. A potym ja ŭziała siabie ŭ ruki i razam ź jašče dźviuma dziaŭčatami my praviarali ŭsie hałovy ŭ kamery i vyčesvali hetych vošaj i hnidaŭ. A ŭ Luby jašče byli adziežnyja vošy… Kolki my nie prasili zabrać jejnyja rečy na pražarku, hetaha nichto nie rabiŭ», — uspaminaje byłaja źniavolenaja Jula, jakaja znachodziłasia ŭ CIP i SIZA ŭviesnu i ŭletku 2022 hodu.
U Homielskaj žanočaj kalonii № 4 była prablema z adziežnymi vošami, uspaminaje byłaja źniavolenaja Hanna Višniak.
«Jany pasialalisia ŭ adzieńni, u paścielnaj bialiźnie, a potym upivalisia ŭ skuru. Ja pastajanna čuchałasia i nie mahła zrazumieć, ad čaho. Pakul vypadkova, čytajučy ŭ akularach, realna nie pabačyła ich.
Vielmi niepryjemnyja ŭražańni. Sprabavała prypiakać kipiacilnikam švy švedra, inšaha adzieńnia, kab źniščyć parazytaŭ.
Raz na hod nibyta ŭsie rečy, matracy pavinny byli zabirać na tak zvanuju «pražarku», ale za 2 hady majoj adsiedki hetaha ni razu nie było», — kaža Hanna.
«Kłapy poŭzali pa ścienach, pa stoli»
Pra kłapoŭ u IČU Pinsku, Leninskaha rajonu Bieraścia, inšych izalatarach u rehijonach šmat pisali jašče letam-vosieńniu 2020 hodu. A voś na Akreścina tady takich kryvasmokaŭ jašče nie było. Źjavilisia jany, pavodle tahačasnych siadzielcaŭ, uvosień 2021 hodu. Chto i jak ich tudy zanios, nieviadoma. Ale ciapier jany jość i ŭ IČU, i ŭ CIP.
«U IČU palityčnym nie vydajuć matracaŭ. U kamerach draŭlanaja rassochłaja padłoha ź vialikimi ščylinami i daščanyja škonki, pafarbavanyja ŭ sini koler. Mahčyma, da nas tam byli ludzi z matracami i bializnaj. Ale hetyja brydkija kazurki, mabyć, chavalisia ŭ ščylinach. Spać było nievynosna! Kłapy poŭzali pa ścienach, pa padłozie, pa stoli — i pikiravali na nas źvierchu. My papieraj ich dušyli, a jany byli z kryvioju. Vidovišča nie dla ludziej sa słabymi nervami. Reakcyja na ŭkusy była roznaja. U mianie byli prosta čyrvonyja kropki na miescy ŭkusaŭ. A dźvie dziaŭčyny byli takija apuchłyja, prosta žach! Mabyć, u ich takaja alerhičnaja reakcyja arhanizmu była na ŭkusy.
Kali my ŭzbuntavalisia, pryjšoŭ pradolny z pulveryzataram i ździekliva papšykaŭ im pa ścienach i škonkach», — raskazała byłaja palitźniavolenaja Alena.
Pacuki na «promcy»
Zvyčajna na terytoryi kalonij žyvuć katy. Viaźni ich padkormlivajuć, a tyja łoviać hryzunoŭ. Michaił, jaki siadzieŭ u Navapołackaj kalonii № 1 i niadaŭna vyzvaliŭsia, raspavioŭ, što niadaŭna ŭsich katoŭ pavyhaniali.
«Tamu na zonie biehajuć vializnyja pacuki. Zvyčajna jany žyvuć na «promcy» ci kala stałovaj. Ale inšym razam mohuć zabiehčy i na «žyłku» (žyłaja zona. — RS). I voś adnojčy na pramzonie zdoch pacuk. Tak śmiešna: u siadziačaj pozie, prytuliŭšysia da słupa. Viaźni vyrašyli pazabaŭlacca: padstavili ŭ adnu łapu pałačku, padobnuju da strelby. A ŭ druhuju łapu — akurak.
Tak hety pacuk niekalki dzion nios svaju vartu, pakul my chadzili na pracu. Kali surjozna, heta vypadak śviedčyć, što mianty nia nadta ahladajuć terytoryju zony, kali na bačnym miescy niekalki dzion valajecca dochły pacuk».
Raskazaŭ Michaił i jašče pra adnu historyju, jak načalstva vyrašyła pazbavicca ad łavak, na jakich viaźni časam dramali paśla abiedu. A taksama ad ćvikoŭ nad imi, kudy viešali vopratku. Zamiest ich pastavili šafy dla rečaŭ bieź dźviarej. A pa šafach pačali ŭźbiracca pacuki i hryźci vopratku. Kali jana visieła na ćvikach, hryzuny nie mahli da jaho dabracca.
«Pahryźli ŭsio, što tolki było mahčyma: draŭlanyja łyžki, myła, cyharety. Parazryvali kišeni, dzie zastavalisia chlebnyja kroški», — raskazaŭ Michaił.
Ci mahčyma pazbavicca ad žyŭnaści ŭ turmach
Były turemny medyk Vasil Zavadzki, jaki pracavaŭ u Navasadzkaj kalonii № 13 i ŭ Departamencie vykanańnia pakarańniaŭ, nazyvaje takoje staŭleńnie da ludziej biesčałaviečnym i prynižalnym dla čałaviečaj hodnaści. I na heta, na jaho dumku, jość šerah pryčyn.
«Pa-pieršaje, z hetaj navałaj niečyści nia tak lohka zmahacca. Pa-druhoje, u kiraŭnikoŭ IČU, CIP, kalonij inšyja pryjarytety, antysanitaryju jany prosta ihnarujuć. Pa-treciaje, kali nia poŭnaja adsutnaść kantrolu, dyk vidavočna źnižany kantrol z boku sanitarnych słužbaŭ — jak viedamasnych, tak i dziaržaŭnych da ŭstanovaŭ penitencyjarnaj systemy.
Što da kłapoŭ, dyk pryvieźci hetych nasiakomych dastatkova prosta, časam z takich miescaŭ, pra jakija i nie padumaješ. A zmahacca ź imi nadzvyčaj ciažka. Moža, chiba što z vošami praściej, i toje va ŭmovach CIP, IČU dla hetaha treba dobra papracavać.
Kab pravieści efektyŭnuju dezynsekcyju, treba jak minimum apracavać usie pamiaškańni adnačasova, u adzin dzień. Značyć, treba, kab tam nie było ludziej u hety čas. A heta pry zahružanaści i pieranasielenaści izalatara na Akreścina nierealna», — vykazaŭ dumku były turemny medyk Vasil Zavadzki.
Samaŭchileńnie medykaŭ
Lekar Andrej (imia źmienienaje ŭ metach biaśpieki. — RS), jaki šmat hadoŭ pracuje ŭ adnoj z centralnych ustanovaŭ sanitarna-epidemijalahičnaj słužby, śćviardžaje, što ŭ penitencyjarnaj systemie całkam adsutničaje medyčny kantrol. Niahledziačy na toje, što ŭsie instrukcyi, praviły ŭnutranaha rasparadku, sanitarnyja normy ŭtrymańnia ŭ SIZA, kalonijach, turmach padpisanyja pradstaŭnikami MUS, Departamentu vykanańnia pakarańniaŭ i medykami ź Ministerstva achovy zdaroŭja. I kantralavać sytuacyju abaviazanyja ŭsie hetyja viedamstvy. Ale medyki faktyčna samaŭchililisia ad kantrolu, addaŭšy ŭsio na vodkup MUS i DVP.
Što da vyrašeńnia prablem z tymi ž vošami i kłapami ŭ IČU i SIZA, usio nia tak prosta, miarkuje admysłoŭca.
«Pieramahčy vošaj možna. Asnoŭny šlach pieradačy vošaj — niepasredny kantakt z hałavoj zaražanaha čałavieka. Vošy nia skačuć i nie latajuć, tamu na adlehłaści zarazicca imi niemahčyma.
Jość nievialikaja ryzyka pieradać parazytaŭ praz hrabiancy, ručniki, paduški. Ciapier šmat tak zvanych pedykulicydaŭ — preparataŭ-dezynsektaraŭ, jakija vypuskajucca ŭ formie šampuniaŭ, kremaŭ, sprejaŭ, łaśjonaŭ, hielaŭ. Siońnia jość masa dastupnych i pravieranych lekavych preparataŭ ad vošaj, tamu nia varta navat zadumvacca ab narodnych srodkach kštałtu hazy ci dziahciarnaha myła», — kaža sanitarny lekar Andrej.
A voś sa źniščeńniem kłapoŭ značna składaniej, kaža jon. U zapuščanych vypadkach, kali kłapoŭ užo zanadta šmat, uvieś hety praces zojmie praciahły čas, i tut biez dapamohi prafesijnych dezynsektaraŭ nie abydzieśsia.
«Spačatku nieabchodnaja tak zvanaja «źniščalnaja dezynsekcyja». Mocnymi efektyŭnymi preparatami apracoŭvajucca ŭsie spalnyja i dapamožnyja pamiaškańni.
Admysłoŭcy viedajuć, jakija jość chimičnyja i termičnyja sposaby ŭździejańnia. Ale treba pamiatać pra biaśpieku. Ludziej nieabchodna vysielić z pamiaškańniaŭ, bo preparaty vielmi taksyčnyja i niebiaśpiečnyja. Nu i peryjadyčna nieabchodna pravodzić prafilaktyčnuju dezynsekcyju.
Jak heta možna pravieści ŭ SIZA, IČU, dzie kamery pierapoŭnienyja, ščyra kažučy, ja nie ŭjaŭlaju. Ale treba ŭkazańnie źvierchu. Ja nia vieru, što ŭ Departamencie vykanańnia pakarańniaŭ MUS nia viedajuć ab prablemie. Było b žadańnie, vola i zahad kiraŭnictva.
Skažu zaraz kramolnuju reč. Pamiatajecie pieśniu, jakaja była papularnaj ŭvosień 2020 hodu? «Razbury turmy mury». Siadzielcaŭ «Vaładarki» nibyta nieŭzabavie pierasielać u novy budynak u Kaladzičy. Nu a akreścinskija mury varta razburyć», — kaža sanitarny lekar, jaki nazvaŭsia Andrejem.
Kamientary