«Hałoŭny spažyviec — naš syn». Šmatdzietnaja siamja zasnavała ŭ Biełastoku chatniuju dziciačuju biblijatečku
Minčanka Julija pierajechała ź siamjoj u Biełastok paśla pačatku vajny va Ukrainie. Tut žančyna razam z mužam raspačali ŭłasny prajekt, praź jaki spadziajucca pryvivać biełaruskim dzietkam Padlašša luboŭ da biełaruščyny.
Julija raskazvaje, što jany z mužam i dziećmi źjechali ź Biełarusi vymušana, tamu, viadoma, chočuć viarnucca dadomu.
U pary troje maleńkich dziaciej. Julija z mužam dumali pra toje, jak pryvivać dzieciam luboŭ da biełaruščyny: «Pa-pieršaje, [muž] Aleh havoryć ź dziećmi pa-biełarusku, pa-druhoje, starejšy syn u nas ciapier vučyć biełaruskuju movu na biaspłatnych anłajn-kursach — heta ŭsiaho adzin urok na tydzień, ale ŭsio roŭna vialikaja dapamoha. Dzieci hladziać filmy i mulciki na biełaruskaj movie, słuchajuć biełaruskija aŭdyjaknihi ŭ dadatku «Knižny voz». Taksama imkniomsia da taho, kab jany spažyvali jak maha mienš ruskamoŭnaha kantentu».
Kali siamja źjazdžała, to ŭziała z saboj tolki samaje nieabchodnaje, što ŭlezła ŭ bahažnik, i pakinuła knihi ŭ Biełarusi. Ale pry pieršaj mahčymaści pieraviezła biełaruskamoŭnyja knihi z ułasnaj chatniaj biblijatečki.
A dalej u baćki siamiejstva źjaviłasia ideja, što možna było b dzialicca hetymi knihami z tymi biełaruskimi dzietkami, jakija žyvuć u Biełastoku. Ale knih u pary było nie vielmi šmat, tamu jany vydzielili biudžet u niekalki socień rubloŭ, na jaki zrabili niekalki bujnych zakupaŭ.
Nabyli bolš za 30 knih — i ciapier u biblijatecy bolš za 50 dziciačych biełaruskamoŭnych knižak. Prydumali nazvu «Skrynka Skarynki», zrabili admysłovy telehram-kanał, kudy vykładvajuć fota knih ź nievialikimi anatacyjami. U adny ruki dajuć da čatyroch knih na miesiac, i heta, viadoma, biaspłatna.
Misija, raskazvaje Aleh, takaja: «Dajom mahčymaść čytać pa-biełarusku, znajomicca ź viadomymi tvorami ŭ biełaruskim pierakładzie, nie zabyvać, adkul jany. Dapamahajem baćkam, jakija chočuć znajomić dziaciej ź biełaruskaj movaj, rabić heta praź cikavyja knihi».
Ciapier siamja nabyvaje pa adnoj knižcy na miesiac. Śpisvalisia ź niekalkimi vydaviectvami, kab raskazać pra prajekt i paprasić źnižku na knihi, i heta nie było marnym — usie vydaviectvy i kramy pajšli nasustrač «Skryncy Skarynki».
Usie knihi ź biblijateki Aleh i Julija vypraboŭvajuć na ŭłasnych dzietkach, i kožny dzień vydzialajuć čas na čytańnie na rodnaj movie. «Hałoŭny spažyviec — heta naš starejšy syn, jaki vučycca ŭ druhim kłasie, ale małodšyja taksama lubiać čytać. My amal nie kuplajem knihi dla zusim małych dzietak, dzie jość tolki vialikija karcinki z podpisami. Ale ŭ nas chapaje knižak dla siaredniaha ŭzrostu, 6—7 hadoŭ, i davoli šmat knižak dla padletkaŭ — naprykład, majem «Hary Potera» pa-biełarusku», — dzielicca Julija.
Ciapier, kali biełastockaja supolnaść viedaje pra «Skrynku», knihi traplajuć u siamju roznym čynam. «Ad adnoj z našych čytačak my daviedalisia, što ŭ Niderłandach žyvie biełaruskaja piśmieńnica, aŭtarka knihi pra niačyścikaŭ. Ja ź joj śpisałasia, i jana dasłała nam u Polšču knihu poštaj. Byvaje, ludzi, jakija viedajuć pra «Skrynku», prapanujuć nam nabyć knihi dla jaje. A jašče my prapanujem addavać nam knihi, kali ŭ niekaha dzieci vyraśli i knihi lažać biez spravy», — raskazvaje Julija.
Siamja dzielicca, što było b cikava zrabić takija prajekty i ŭ inšych haradach. Dla pačatku na biblijatečku chapiła b 30 knih.
«Možna znajści abo siemji nakštałt našaj, jakija ja mahła b navučyć tamu, jak my pracujem, abo biełaruskija prastory ci chaby. Dumała pra Vilniu, Prahu i niekatoryja harady Polščy», — kaža Julija.
«Naša Niva» — bastyjon biełaruščyny
PADTRYMAĆ
Kamientary