U Minsk šluć zaprašeńni z padvojnym dnom?
Ekśpierty vypali ŭ asadak. Biełaruski aficyjny lider uziaŭ dy i admoviŭsia ad zaprašeńnia spadaryni Hrybaŭskajcie. Piša Alaksandr Kłaskoŭski.
Ekśpierty vypali ŭ asadak. Biełaruski aficyjny lider uziaŭ dy i admoviŭsia ad zaprašeńnia spadaryni Hrybaŭskajcie. Na ŭračystaściach u honar 20‑hodździa adnaŭleńnia niezaležnaści Litvy Biełaruś pradstavić vice‑premjer Viktar Bura.
Miž tym analityki byli ŭpeŭnieny: Łukašenka nie ŭpuścić vypadku vyhadna pazicyjanavać siabie na fonie Kramla. Bo Dźmitryj Miadźviedzieŭ ad zaprašeńnia admoviŭsia jašče ŭ lutym. Cudoŭny šaniec dla biełaruskaha kiraŭnika pakazać svaju niezaležnaść i navat peŭnuju prajeŭrapiejskaść, ničym pa vialikim rachunku nie achviarujučy!
Bo mienavita tak było ŭ pytańni pryznańnia/niepryznańnia Abchazii i Paŭdniovaj Asiecii. Zamuryžyŭšy jaho, Minsk vyhadna pradaŭ Jeŭropie ŭsiaho tolki demanstracyju svajoj hieapalityčnaj łajalnaści. I Brusiel pastaviŭ zalik, pryhłušyŭ patrabavańni adnosna demakratyzacyi da pravoŭ čałavieka.
Niaŭžo zaraz, nasuprać, Łukašenka vyrašyŭ prademanstravać łajalnaść Maskvie?
Naŭrad ci, miarkujuć ekśpierty‑mižnarodniki. «Hety matyŭ kali i prahladajecca, to tolki fonam, — havoryć Andrej Fiodaraŭ. — Usio adno zaraz ad Rasii čakać padarunkaŭ nie vypadaje. Hałoŭnuju rolu syhrała, vidać, toje, što Litva da apošniaha ciahnuła z zaprašeńniem. Łukašenka pakazvaje, što jamu taki padychod niedaspadoby».
Nahadaju: Hrybaŭskajcie ŭ lutym zajaviła, što zmoža zaprasić Łukašenku tolki ŭ tym vypadku, kali budzie pierałom u «spravie Uschopčyka». Litvie adstaŭnoha hienierała, kaniečnie, nie vydali, ale ŭ Minsku dapytali i pratakoł u Vilniu adasłali. Tak što žest byŭ zrobleny, i zaprašeńnie na ŭračystaść u kancylaryi Hrybaŭskajcie ŭsio ž vypisali.
Ale tut užo biełaruski aficyjny lider vyrašyŭ, jak bačym, trymać marku. Pavodle Fiodarava, tym samym Minsk lišni raz padkreślivaje svaju pazicyju u dačynieńniach ź Jeŭropaj: nijakich umoŭ, nijakaj dyskryminacyi!
Taki padychod užo sparadziŭ kaliziju vakoł Jeŭraniesta. Biełaruskija ŭłady naŭprost admaŭlajucca dzialić miescy ŭ hetaj struktury «Uschodniaha partniorstva» z apazicyjanierami i pradstaŭnikami treciaha siektara.
Darečy, na śviata ŭ Vilniu taksama zaprošany fihury ź liku zaklatych palityčnych praciŭnikaŭ. Naprykład, pieršy kiraŭnik niezaležnaj Biełarusi Stanisłaŭ Šuškievič.
Zrešty, nakont admovy Łukašenki ŭdzielničać u litoŭskich uračystaściach 11 sakavika ahladalnik‑mižnarodnik Raman Jakaŭleŭski miarkuje: reč nie tolki ŭ tym, što aficyjny lider vyrašyŭ pakazać honar.
«Całkam vierahodna,
što hościu asabliva nie było b čaho skazać spadaryni Hrybaŭskajcie, — razvažaje analityk.— Uspomnim, jak zaciahnułasia ich razmova ŭ vieraśni letaś. Mahčyma, ź biełaruskaha boku prahučali ščodryja abiacańni, jakija, skažam tak, nie zusim realizavalisia».
Jakaŭleŭski nahadvaje: tady Łukašenka byŭ zaprošany na ekanamičny forum. I łahična dumać, što tet‑a‑tet Hrybaŭskajcie mahła vieści havorku pra pierśpiektyvy litoŭskaha biźniesu ŭ Biełarusi. Zrešty, z ulikam taho, što jana pracavała jeŭrakamisaram, «intaresy Vilni i Brusiela mahli być sprytna ŭpakavanyja razam», padkreślivaje Jakaŭleŭski.
Nu i, narešcie, jašče adzin adčuvalny momant. Zhadajem: minułaj viasnoj pierad ustanoŭčym samitam «Uschodniaha partniorstva» ŭ Prazie taksama było padviešana pytańnie ab zaprašeńni Łukašenki. Aŭtar hetych radkoŭ tady pačuŭ ad adnaho jeŭrapiejskaha funkcyjaniera na ŭmovach ananimnaści: zaprašeńnie my dašlom, ale damo zrazumieć, što pieršaj asobie lepš nie jechać. Tak i atrymałasia: u Prahu byŭ adasłany vice‑premjer Uładzimir Siamaška.
Heta śpiecyfika biełaruska‑ieŭrapiejskaha dyjałohu: Brusiel nibyta i razmaroziŭ dačynieńni, ale voś bratacca z aŭtarytarnym lideram Biełarusi palityki ES nie śpiašajucca, kab apanienty nie zaklejmavali za zdaču pryncypaŭ.
U hetym ža kankretnym vypadku — chto viedaje, naprykład,
nakolki haryć žadańniem sustrakacca z Łukašenkam toj samy Lech Kačyński?
Bo abiacanaja sumiesnaja kamisija ŭ pytańni Sajuza palakaŭ tak i nie sabrałasia. Dy i ŭvohule, z hledzišča Varšavy — Minsk nadta ž śpiecyfična adździačyŭ jaje za pratekcyju što da «Uschodniaha partniorstva».
Ale biełaruskaje kiraŭnictva nie ličyć, što kamuści čymści abaviazanaje. Ź jaho punktu hledžańnia — naadvarot,
heta Zachad narešcie staŭ viduščym i adkinuŭ niekanstruktyŭnyja padychody.
Pakolki ciapier zajaŭ Łukašenki ŭ Vilni nie pačujuć, možna mierkavać, što zastajucca aktualnymi letašnija. Tady ŭ litoŭskaj stalicy prahučała, što «my ni pierad kim prahinacca nie budziem», «my nie prymajem nijakaha ŭcisku», «my — suvierennaja, niezaležnaja kraina, i ŭ nas niama takich abaviazkaŭ, jak u vas [Litvy], pierad Jeŭropaj».
U pryncypie ŭsio heta ŭkładvajecca ŭ znakamituju kancepcyju «prahmatyčnaha dyjałohu». Biełaruskaje kiraŭnictva hatovaje razmaŭlać ź Jeŭropaj pra tyja rečy, jakija majuć pach hrošaj. A demakratyčnyja fihli‑mihli niachaj pakinuć sabie.
Kamientary