«Atrymlivaju 600 rubloŭ na miesiac jak achoŭnik na aŭtastajancy». Jak vyžyvaje były pravaabaronca Aleh Vołčak
Były śledčy prakuratury i pravaabaronca hatovy ŭładkavacca navat niańkaj, a taksama ŭziacca za lubuju inšuju pracu ŭ Minsku ci inšych biełaruskich haradach. Tamu što žyć na 600 rubloŭ vielmi niaprosta. Krutyja pavaroty losu z Aleham Vołčakam abmierkavali «Kułuary».
— Aleh, viedaju, što da niadaŭniaha času ŭ vas była pravaabarončaja arhanizacyja. Vy taksama aktyŭna pracavali ŭ kino i rekłamie. Pamiataju, u roliku dla adnaho ź biełaruskich bankaŭ razam z Darjaj Domračavaj źnialisia. I na adsutnaść finansaŭ nikoli nie skardzilisia.
— Siońnia ja bahaty duchoŭna, ale žabrak u materyjalnym płanie. Duchoŭnaja haleča, darečy, značna niebiaśpiečniejšaja za materyjalnuju. I hałoŭnaje — zachavać svaju dušu i asobu.
Časam vyjazdžaju ŭ pałomnickija tury. Byŭ u pustyniach Amieryki, jeździŭ na Afon, pabyvaŭ u mnohich jeŭrapiejskich klaštarach. Heta daje mnie siły.
Što tyčycca pracy, to ja achoŭnik na aŭtastajancy. Atrymlivaju 600 biełaruskich rubloŭ u miesiac. Doŭha sprabavaŭ znajści pracu ŭ samych roznych śfierach, źviartaŭsia ŭ roznyja arhanizacyi. Choć u mianie niama ni administracyjnych, ni kryminalnych pravaparušeńniaŭ, mnie admaŭlajuć u pracaŭładkavańni. Biez tłumačeńnia pryčyn.
Mahčyma, adbiłasia maja pravaabarončaja dziejnaść. Mahčyma, mianie ŭnieśli ŭ niejkija śpiecyjalnyja śpisy…
— Ale ŭ vas ža była arhanizacyja «Pravavaja dapamoha nasielnictvu»…
— Jana była zarehistravanaja ŭ Kijevie, jašče pry Viktary Janukoviču. A pry Uładzimiru Zialenskim jaje zakryli. Usio, što źviazana ź biełarusami, va Ukrainie ciapier składanaja tema. Tam stała niemahčyma pracavać ź biełaruskim pašpartam.
Pavodle maich źviestak, mnohija biełarusy, jakija daŭnym-daŭno pierajechali va Ukrainu i doŭhija hady raźvivali tam svoj biznes, vymušanyja byli adtul źjechać. Častka ź ich, darečy, viarnułasia ŭ Biełaruś. Niekatoryja źviartajucca da mianie pa kansultacyi, tamu što treba adnavić tut niejkija pravy, vyrašyć roznyja pytańni.
U najbližejšy čas, dumaju, zdarycca vialiki pierajezd ukraincaŭ ź Jeŭropy da nas. Jeŭrapiejcy dajuć im prytułak na momant vajennych dziejańniaŭ, na niekatory čas. A kali vajna skončycca, miakka i karektna prapanujuć viarnucca na radzimu. Nielha vyklučać, što častka ź ich pajedzie ŭ Biełaruś. I da hetaha treba być hatovym. Tamu što roznyja ludzi mohuć pryjechać.
— Pakul ź Biełarusi, mabyć, bolš źjazdžaje ludziej, čym viartajecca.
— Zvalniajuć tych, chto ŭ 2020 hodzie pastaviŭ podpisy za alternatyŭnych kandydataŭ, vychodziŭ na mitynhi. Hetyja ludzi nie mohuć znajści narmalnuju pracu, choć vakansij byccam by šmat. A Jeŭropa i Amieryka tolki radyja atrymać našych kvalifikavanych śpiecyjalistaŭ.
I havorka nie tolki pra ajcišnikaŭ, ale i pra tych, chto źviazany z mašynabudavańniem, štučnym intelektam, navukaj. Biełarusy prosta ŭmacavali ekanomiki inšych krain. A kolki srodkaŭ układziena ŭ adukacyju śpiecyjalistaŭ, jakija źjechali! Mnohija biełarusy viedajuć niekalki movaŭ, uklučajučy kitajskuju. I zapatrabavanyja. Ale, na žal, nie ŭ nas.
— Čym vy zarablali na žyćcio paśla zakryćcia arhanizacyi?
— Byli razavyja padpracoŭki. Naprykład, dapamahaŭ kuplać za miažoj zapčastki dla impartnaj sielhastechniki. Z časam technika znošvajecca, patrebnyja zapčastki, raschodniki. Praz sankcyi ich stała niemahčyma kupić u Biełarusi. Ja jeździŭ u Jeŭropu, znachodziŭ patrebny tavar, zatym u Vilni pieradavaŭ jaho zacikaŭlenaj asobie, i sioje-toje na hetym zarablaŭ.
Siońnia z hetym stała składaniej. Miežy faktyčna začynienyja, samaloty nie lotajuć. I kali ja mahu vyjechać, to dla mnohich inšych heta vialikaja prablema. Vizu šenhienskuju nie ŭsie mohuć atrymać. Bolšaść biełarusaŭ apynułasia za žaleznaj zasłonaj.
Pa staroj pamiaci niekatoryja jašče źviartajucca da mianie jak da jurysta z roznymi žyćciovymi pytańniami. Dapamahaju, ale heta ŭsio biaspłatna. Praktyki jurydyčnaj nie viadu.
— U Biełarusi žyćcio padaražeła. U kramie za nabor praduktaŭ biez asablivych dalikatesaŭ pakidaješ minimum 50 rubloŭ.
— Ja ciapier žyvu ŭ domie ŭ Fanipali. Viadu vielmi ścipły ład žyćcia. Umieju aščadžać. Viedaju, jak kašu zvaryć pravilna. Jak zrabić bliny. Jak z harbuza adcisnuć sok, pryhatavać sup, a z reštkaŭ — śpiačy piroh. I adkidaŭ u mianie praktyčna nie zastajecca.
Žyćcio prymušaje krucicca. Nie tak daŭno sprabavaŭ mašynu pradać, ale jana niešta zavisła. Pryhnaŭ jaje z Francyi. Na prodažy možna lehalna zarabić 1500-2000 dalaraŭ. Ja vielmi raźličvaŭ na hetyja hrošy, ale pakul voś nie pradajecca.
Uletku źbiraŭ i zdavaŭ mietałałom. Kasiŭ travu. Farbavaŭ płaty. Siadzieŭ ź dziećmi. Miž inšym, kali kamuści treba pahladzieć za dziećmi — z zadavalnieńniem mahu dapamahčy. Choć na paru hadzin, choć na ceły dzień. Mahu pahulać, pryhatavać, nakarmić. Ja vykarystoŭvaju ŭsie šancy, biarusia za lubuju pracu.
— Vas, napeŭna, nie raz pytalisia: čamu nie źjazdžajecie?
— Chaču žyć u Biełarusi. Heta dla mianie pryncypova. I ja viedaju, jak niaprosta tym, chto źjechaŭ. U niekatorych mocnaja depresija. Chtości kaža, što ŭsio dobra, ale nasamreč psichałahična vielmi składana.
Mnie kažuć: maŭlaŭ, jedź, paśla vybaraŭ budzie tolki horš. Ale ja chaču zastacca tut. Dy i navošta addavać 500 jeŭra za staruju adnapakajovuju kvateru ŭ Litvie, kali ŭ mianie jość narmalnaje žyllo ŭ Biełarusi? Hetyja hrošy tam jašče i zarabić niejak treba…
Mnie zdajecca, siońnia treba maksimalna spraścić praceduru viartańnia biełarusaŭ na radzimu. Treba abjadnać nacyju.
Chtości ŭśmichniecca: z kim abjadnoŭvacca? Pačniem ź siemjaŭ. Bo ŭ mnohich, chto źjechaŭ, tut zastalisia baćki, jakija nie mohuć atrymać vizu, nie mohuć abniać svaich dziaciej. Heta trahiedyja! Treba spynić adtok ludziej. Dać mahčymaść pracavać tym, kaho zvolnili z-za palityčnaj niadobranadziejnaści.
Ja adkryta kažu jeŭrapiejcam, što sankcyi — heta ŭžo minułaje stahodździe. Biełaruski biznes chutka da ich adaptavaŭsia. Jurysty malujuć usie schiemy, jak pryvieźci tavar, pamienšyć jaho košt…
— Niekatoryja ličać, što z prychodam Trampa śviet źmienicca…
— Mnie jon, darečy, padabajecca jak akcior. U adnym ź niadaŭnich vystupaŭ Tramp skazaŭ, što hałoŭny načalnik na ziamli — heta Boh. Mabyć, tamu jaho padtrymali i pratestanty, i baptysty. Jon šmat kaža pra duchoŭnyja kaštoŭnaści. Nu, a jak budzie — pabačym, palityka jość palityka.
Darečy, ja staŭ značna mienš čytać naviny. Vyjšaŭ amal z usich telehram-kanałaŭ. Pa-pieršaje, heta pytańnie biaśpieki. Kožny tydzień niejkija resursy pryznajuć zabaronienymi, za hetym niemahčyma ŭsačyć! Pa-druhoje, stamiŭsia ad niedakładnaj infarmacyi, iłžeśviedčańniaŭ, abrazaŭ, złości i nianaviści, jakija tranślujucca ŭ roznych ŚMI. Heta svajho rodu infarmacyjnaja radyjacyja, jakaja razburaje arhanizm. A tysiačy ludziej heta ŭciahvajuć u siabie.
Mnohija pajšli ŭ virtualny śviet. Nie kožny moža analizavać toje, što adbyvajecca ŭ realnaści. Mnie siabar kaža: «Niekalki hadzin pravioŭ za kampjutaram, naviny hladzieŭ». Nu, pahladzieŭ. Vy možacie vypravić situacyju? Nie. Ale ty zabivaješ siabie, svoj čas. Načytaješsia drennych navin — upadaješ u rospač. A heta adzin z samych strašnych hrachoŭ.
Ja lepš Bibliju pačytaju. Tam skazana, što kali robiš dabro — jano abaviazkova vierniecca. Navat praz tvaich dziaciej, unukaŭ i praŭnukaŭ. Tamu kožny dzień my pavinny pražyvać nabožna.
— Raniej vy ŭ kino zdymalisia. I zarablali na zdymkach.
— U nas zdymałasia niekalki sieryjałaŭ, ja ŭdzielničaŭ u probach. Nie ŭziali. Chacieŭ trapić u masoŭku na adnym z telešou. Płacili 25 rubloŭ za źmienu. Ale skazali, što nie prajšoŭ pravierku słužby biaśpieki.
Kab vy razumieli: treba było prasiadzieć na kreśle kala 6 hadzin, jak hladač. Za 25 rubloŭ. I nie prajšoŭ pravierku biaśpieki. Ale tut niama čamu ździŭlacca. Heta adbyvajecca nie tolki sa mnoj.
Ja čakaju viasny i leta. Źjaviacca niejkija padpracoŭki ŭ Fanipali, Dziaržynsku. Kamuści drevy treba budzie abrezać, kamuści — dapamahčy ŭčastak pryvieści ŭ paradak… Nu, a što rabić? Jak havorycca, na ŭsio vola Božaja.
Ja kožnuju ranicu i viečar — z malitvami, čytaju Psałtyr. Za ŭsio dziakuju niabiosam. I za stromkija pavaroty losu ŭ tym liku. Dziakuj, što ŭ mianie jość chacia b 600 rubloŭ, zdaroŭje, dach nad hałavoj, dačka i žonka pavažajuć, siabry telefanujuć.
Boh nie pasyłaje nam vyprabavańniaŭ, ź jakimi my nie možam spravicca. Usio budzie dobra ŭ kožnaha ŭ žyćci, kali budziem prytrymlivacca słova Isusa Chrysta: «Tamu kažu vam: usio, čaho ni budziecie prasić u malitvie, viercie, što atrymajecie, — i budzie vam « (Jevanhielle ad Marka hł.11: 24).
I kali mnie ciažka, nie znachodžu adkazu na peŭnyja pytańni, nie spraŭlajusia z abstavinami, źviartajusia malitvaj da Boha: «Hospadzie Isusie Chryście, Synie Božy, pamiłuj mianie hrešnaha». Serca miakčeje i duša supakojvajecca.
Hety vopyt ja nabyŭ na śviatoj hary Afon.
Kamientary