Źmianiŭ pientchaus na chutar. Jak viadomy biznes-anioł, što byŭ u top-200 samych upłyvovych ludziej u krainie, adbyvaje «chimiju»
Na terasu svajho viaskovaha doma Valeryj Astrynski vychodzić sustrakać dev.by u šatłandskim kiłcie i jarkaj biezrukaŭcy z cmokam. U minułym jon — biznesmien, staršynia praŭleńnia Angels Band. Ciapier — haspadar chaty kala lesu, sam zbudavaŭ łaźniu, a z chlava zrabiŭ kabiniet ź vidam na miascovuju fiermu i karoŭ. Astrynski raspavioŭ, jak prysud źmianiŭ jaho žyćcio, navošta jamu chutar i ci jość budučynia ŭ biełaruskaha IT.
Dabracca ŭ hości da Valeryja Astrynskaha nieskładana — hadzina jazdy pa hrodzienskaj trasie, i voś my ŭžo ŭ vioscy Barova Iŭjeŭskaha rajona. Chaty ciesna prycisnutyja adna da adnoj. Udalečyni ad usich, prama kala lesu nad domam Astrynskaha łunaje ściah rajona.
Valeryj adrazu ładzić impravizavanuju ekskursiju. Pačynajem z łaźni, jakuju inviestar pabudavaŭ sam. Havoryć, jašče dva hady tamu moh tolki karcinu ŭ domie paviesić, a ciapier z ruk nie vypuskaje bałharku i siakieru. Prachodzim mima hradak z kłubnicami, zielaninaj i traplajem u majsterniu.
Raniej heta byŭ chleŭ, ciapier pracoŭny kabiniet Valeryja. Tut jość usio, ad budaŭničych instrumientaŭ da staradaŭniaj šafy, jakuju pryvieźli miascovyja.
— Časam mnie niajomka raspaviadać pra svaju chatniuju «chimiju», vychodzić niejkaja rekłamnaja kampanija, — uśmichajecca naš surazmoŭca.
«Kupiŭ bałharku, uziaŭ spalnik, tušonku i pajechaŭ žyć na chutar»
Razmaŭlać za kubkam harbaty idziem u dom: u vočy kidajecca jarka-zialonaja padłoha, staryja belki na stoli, punsovyja dźviery ŭ haścioŭniu. A ŭ piečy ŭžo traščać drovy, pobač staić čyhun ź ježaj, na stale — viaskovaje sała, kaŭbasy, salonyja ahurki. Valeryj niejak harmanična ŭpisvajecca ŭ hety anturaž.
‒ Vy abjeździli bolš za 70 krain. Jak heta, pabyvaŭšy ŭsiudy, pasialicca na chutary?
— Ja płanavaŭ abjeździć usie krainy śvietu, kali ŭ minułym žyćci ŭsio było bolš prahnazavana, chacieŭ u hod naviedvać 10-20 krain. I z ulikam hetaha padbiraŭ biznes-pajezdki, pachody. Naprykład, lacieli na Kilimandžara, zachapiŭšy Kieniju, Uhandu, Tanzaniju i Zanzibar. Samyja kałarytnyja krainy, jakija bačyŭ — Papua Novaja Hvinieja i Paŭnočnaja Kareja. A potym zdaryłasia kryminalnaja sprava, kavid. Miežy zakrylisia, dobra, dumaju, treba zakryć hieštalt — pažyć na chutary z bałharkaj, — raspaviadaje Valeryj. U hety momant pa chacie prachodzić kot, skokaje na kresła i sadzicca pobač z haspadarom.
Pa dakumientach, draŭlany dom Astrynskaha 1946 hoda pabudovy. Jon 30 hadoŭ prastajaŭ pustym, pierš čym viasnoj 2020 hoda ŭ jaho zasialiŭsia Valeryj.
— Kupiŭ bałharku, uziaŭ spalnik, tušonku i pajechaŭ žyć na chutar. Śpiarša pierajazdžaŭ adzin. U domie była hlinianaja padłoha, staryja vokny, ź piečkami treba było razabracca.
Pakrolki ja šmat chadziŭ u pachody, to mnie takaja ramantyka i dyskamfort padabajucca. Staviŭsia da hetaha tak: idu ŭ pachod, u jakim treba zrabić dom. Praz paŭtara miesiaca zmoh uvieści jaho ŭ ekspłuatacyju.
«Pryjšoŭ miascovy dzied, skazaŭ: «Davaj budu dapamahać»
Viosku Barova Astrynski abraŭ nievypadkova, tut jon naradziŭsia, pražyŭ da troch hadoŭ i potym kožnyja vakacyi viartaŭsia da babuli.
— Baćki-studenty na čas pakidali mianie tut na vychavańnie. Jany vučylisia na aŭtatraktarnym fakultecie, spačatku raźmierkavalisia na Biarezinski torfabrykietny zavod, potym u Maładziečna. Tak što paśpieŭ pažyć u roznych haradach, a z druhoha kłasa ŭžo pajšoŭ u minskuju škołu — uspaminaje Valeryj. — U maim viaskovym dziacinstvie mianie nie abciažarvali pracaj: raz na miesiac dapamahaŭ dziedu vyhnać karoŭ, za sienam jeździŭ. Pa-sapraŭdnamu fizična pracavać pačaŭ tolki ciapier, i ad novaha vopytu atrymlivaju zadavalnieńnie, ja tak raniej nie žyŭ.
Tut lahčej pieranosicca emacyjna niestabilny pieryjad. Na samaj spravie historyja z damami (ich ciapier ŭ Astrynskaha try. — Red.) pačałasia dziesiać hadoŭ tamu. Kupiŭ ich i padaryŭ siabram na dzień naradžeńnia, tady hetaja dumka zdavałasia prykolnaj. My pryjechali raz, vypili, patusili, i bolš jany ŭžo nie patrebnyja byli. Maja fantazija, što siabry ŭklučacca i pačnuć reanimavać damy, tak i zastałasia fantazijaj. Stajali jany, stajali, potym ja spytaŭ: «Dyk vam damy nie patrebnyja?» I staŭ ich sam adnaŭlać. Adnosiny ź siabrami zastalisia dobryja.
Ramantavać dom Valeryju dapamahali videa ŭ huhle i parady miascovych. Bieź ich u vioscy nijak.
— Adrazu pryjšoŭ miascovy dzied: «Ty što robiš? Davaj budu dapamahać». Ja prybraŭ sa ścien špalery, płast tynkoŭki, začyściŭ biarviony. Dzied pahladzieŭ i ŭdakładniŭ: «Ty ž hipsakardon źvierchu budzieš abšyvać, tak? Kab pryhoža było». A mnie chaciełasia, kab usio było naturalna.
Pakinuŭ biarviony, ničym nie abšyvajučy ścieny, jak skazali miascovyja, tak žyli zusim biednyja ludzi.
Voś hety dzied mnie šmat raiŭ, tłumačyŭ, naprykład, jak zrabić akno. Pieryjadyčna jon byŭ nie vielmi ćviarozy, ale skiłoŭ u jaho sapraŭdy našmat bolš, čym u mianie. Ja niejak adrazu pieražyvaŭ: my ž damovilisia ź dziedam pracavać, a jon pryjšoŭ i ŭžo vypiŭ. Jon ža papalić, pahavoryć za žyćcio, niešta zrobić, a niešta nie.
Paźniej ja staŭ da hetaha spakojna stavicca, nie dumać paradyhmaj efiektyŭnaści i prosta atrymlivać zadavalnieńnie ad razmovy.
Biznes i viaskovyja
Jak kaža Valeryj, u jaho naohuł nie było prablem, jak znajści ahulnuju movu ź viaskovymi.
— Niama nijakaha barjera, kali čałaviek cikavy. Mianie zbolšaha tut viedajuć: «A heta Valera, unuk Paprackaha» (proźvišča dziaduli pa mamie). Asnoŭnym adkryćciom stała adsutnaść matyvacyi ŭ miascovych. Ličyŭ, ludzi pavinny być praduktyŭnyja, staracca niešta źmianić da lepšaha, kali jość mahčymaść zarabić — nie vypuścić jaje. Ale ŭ ludziej tut inšaja fiłasofija. Jana nie drennaja, prosta inšaja.
Ja moh dać pracu, i, zdavałasia b, ludzi pavinny być zacikaŭlenyja. Realnaść ža inšaja: dva dni papracavali, niešta zarabili i pajšli prapivać. Pry hetym ludzi dušeŭnyja, adkrytyja. Usie viedajuć, dzie ŭ mianie lažyć kluč ad chlavoŭ, nikoli ich nie začyniaju — za dva hady nivodnaha kradziažu. Tut svajo cichaje žyćcio sa svajoj fiłasofijaj.
Ciapier u siamji Valeryja ŭ vioscy try damy: u adnym žyvie jon, inšy jaho žonka Taćciana pierarabiła va ŭtulnuju ahrasiadzibu «Bukaškin dom», a ŭ trecim idzie ramont. Viaskovym taksama prapanavali padklučycca da biznesu, i voś što z hetaha vyjšła.
— Ludziej składana matyvavać da pradprymalnictva, dla ich soramna brać u kahości hrošy: «Za što? Za toje, što ježy nahatoŭlu? Niejak heta nie pa-ludsku». U nas vyjšła cikavaja historyja z adnoj babulkaj. Adna siamja paprasiła, kab chtości pryhatavaŭ viaskovaj ježy. Prychodzim da babuli, pytajemsia, ci moža napiačy blinoŭ, treba niešta prostaje: «Aj, hetyja haradskija… Bajusia ich, a kali nie panravicca?» Ale pahadziłasia, paabiacali dziesiać rubloŭ.
Napiakła babula blinoŭ, pryjšli hości ich zabirać, i praciahvajuć hrošy. Babulka nie biare. U vyniku kupiuru schavali pad survetkaj. Praz paŭhadziny prychodzić babula — addaje hrošy i jašče litr małaka daje ŭ prydaču. I jak tut rabić biznes? — śmiajecca Valeryj.
«Nadzieć spadnicu — treninh pa pracy z pafihizmam»
Pakul Valeryj chodzić u kiłcie, na kručku ŭ pakoi visić jarka-čyrvonaje palito ź miecham. Hetuju «saŭkova-cyhanskuju» reč jon uziaŭ u maci, trochi pierarabiŭ i ŭ takim ubory byŭ na fiestyvali «Burning Man» u pustyni Nievada.
— Pa vioscy tak hulajecie? Chočacca ŭbačyć tvary ludziej u hety momant.
— Časam chadžu, usie ŭžo viedajuć, što Valera — dziŭny čuvak.
Letaś, kali jašče nie było abmiežavańniaŭ, z chłopcami spłaŭlalisia na płytach pa Niomanie. Spynilisia dzieści na načleh, vyrašyli pajechać na miascovuju dyskateku. U vyniku piać kiłamietraŭ išli pa lesie, potym vyklikali taksi i dajechali da pasiołka Juraciški. Pryjazdžajem u kiłtach, basanož. Było, viadoma, viesieła. Kali miascovyja bačać taki mocny kantrast, zamirajuć i pačynajuć pytacca: «Chto vy? A možna maja žonka z vami sfatahrafujecca?» Kali pačynaŭ chadzić u šatłandskaj spadnicy, heta było niezvyčajna, asabliva ŭ momant fakusavańnia na biznesie, stereatypach. Taki svojeasablivy treninh: pracuješ z pafihizmam adnosna šor i hramadskaj dumki.
Zvonić telefon, i Valeryj ź miascovym Siarohaj abmiarkoŭvajuć viaskovyja kłopaty — pakos travy. U jaho ź inviestaram damoŭlenaść: razmaŭlać na biełaruskaj movie.
Inviestar na «chimii»
Kali ŭ 2021 hodzie sud asudziŭ Astrynskaha da 2,5 hoda «chatniaj chimii», jon moh vybrać miesca, dzie budzie adbyvać pakarańnie. Naprykład, va ŭłasnym pientchausie płoščaj u 200 mietraŭ u Minsku abo ŭ inšaj łakacyi. Biznes-anioł abraŭ chutar.
— Jak žyć u Minsku — zrazumieła, a tut — novy dośvied, svajho rodu pryhoda. Ja pavinien być doma z 21:00 da 6:00 ranicy. Kožny paniadziełak jezdžu adznačacca ŭ milicyju ŭ Iŭje, zaadno zachodžu ŭ budaŭničyja kramy, pa pradukty.
Bolš za 50 rubloŭ na ježu nie traču. Navučyŭsia hatavać u piečy i ciapier ekśpierymientuju z usialakimi tannymi subpraduktami: sercajkami, kapytami, vušami. Jość supavyja nabory za dva rubli, zapichvaju ŭ čyhunok ź piarłoŭkaj abo kvašanaj kapustaj. Na nastupny dzień ježa jość i ŭ mianie, i ŭ sabaki.
Raz na tydzień mianie pryjazdžaje praviarać milicyja, heta moža być luby dzień i čas. Vielmi byli ździŭlenyja, kali źjavilisia na Novy hod u dźvie hadziny nočy, a my ź siamjoj siadzieli i hulali ŭ nastolnuju hulniu.
Pakul Valeryj adbyvaje pakarańnie na chutary, siamja žyvie ŭ Minsku i kožnyja vychadnyja pryjazdžaje ŭ Barova.
— Što daje žyćcio na chutary, čaho nie moža dać Minsk?
— Kali siudy jechaŭ, dumaŭ, budu čytać knihi, vyvučać budyzm, pastajanna zajmacca johaj. Ale tut pamianialisia kaštoŭnaści i pryjarytety. Da budyzmu pakul nie dabraŭsia, na praciahu dnia stolki zaniatkaŭ! Voś zapłanuju zaradku, a da viečara dumaju: stolki siakieraj namachaŭsia za dzień, mahu i biez zaradki. Na knihi viečaram zastajecca hadzina, čytaju Karatkieviča, Akunina, Bykava.
Pakul nie adčuŭ važnaści johi, vyjšaŭ viečaram, pasłuchaŭ žab, ranicaj — ptušak. Uzimku ŭ vioscy pracy krychu mienš i jaje možna pa-sapraŭdnamu adčuć: za aknom bušuje niepahadź, a doma pieč topicca. Dušeŭna tak. Samaje lubimaje miesca na chutary — terasa, jakuju my zrabili. Jana ź vidam na zachad. A jašče łaźnia.
— A jakija momanty zapadajuć bolš za ŭsio?
— Ranišnija prabiežki. Biažyš uzdoŭž Niomana (miescy tut pryhožyja, takaja zona cišyni) i pačynaješ niešta prydumlać.
Dom u vioscy moža prynosić 700 dalaraŭ u miesiac
Jak adznačaje Valeryj, jon uvachodziŭ u top-200 samych bahatych ludziej, ale heta ŭžo ŭ minułym. Pa rašeńni suda jamu zabaroniena zajmacca pradprymalnickaj dziejnaściu piać hadoŭ.
— Ciapier žyvu na aščadžeńni, pracuju ŭ hramadskim abjadnańni, heta hanarovaja i adnosna nieapłatnaja praca. Addalena supravadžaju Angels Band.
Darečy, znachodziačysia ŭ vioscy, razumieju, jak možna zrabić biznes i zarablać da troch tysiač dalaraŭ na miesiac. Tut šmat mahčymaściaŭ dla miascovych. Naprykład, vyhadna zajmacca ahrasiadzibaj, kali brać suadnosiny, kolki inviestavana i kolki ty atrymlivaješ. U ramont doma my ŭkładvajem kala piaci tysiač dalaraŭ, i ŭsie vychadnyja ŭ «Bukaškin dom» zabraniravany da kanca žniŭnia. Adna noč ‒ sto rubloŭ. Heta prytym, što dom byŭ zaniaty ŭsiu zimu. U miesiac jon moža prynosić 700 dalaraŭ.
— Jość budučynia ŭ biełaruskaj vioski?
— Dumaju, što kłasičnaja vioska z babulkami naŭrad ci budzie žyć u takim farmacie. Adbudziecca narmalny evalucyjny varyjant: pačnuć pryjazdžać haradskija, i heta stanie vioskaj vychadnoha dnia. Pakul mnie padabajecca tut, što budzie praz hod-dva — niezrazumieła. Cikava pažyć u inšych krainach, ale z toj pazicyi, kab viarnucca ŭ Biełaruś.
Try scenaryi dla IT
U Valeryja Astrynskaha niama płanu, čym zojmiecca paśla «chimii». Što budzie ź IT u Biełarusi, taksama niezrazumieła.
— U vas jość prahnozy, jak budzie vyhladać IT paśla zakančeńnia vašaj «chatniaj chimii»?
— Jość try scenaryi. Piesimistyčny: my staniem jak Prydniastroŭje. Ź ludziej amal nikoha nie zastaniecca, a tyja, chto tut, zajmajucca maleńkimi łakalnymi prajektami, afilavanymi z Rasijaj ci nakiravanymi na jaje.
Realistyčny — heta bližej da taho, što ciapier adbyvajecca. Zastaniecca častka maleńkich niabrendavych kampanij.
Aptymistyčny: vierniecca viera ŭ pradprymalnikaŭ i kreatyŭny kłastar, pačnucca źmieny. Tady ŭsio budzie kruta nie tolki ŭ IT. Niejkaja častka ludziej vierniecca ŭ krainu, nie ŭsie za hety čas asimilujucca za miažoj.
Viadoma, vialikija kampanii tak chutka nie viernucca ŭ krainu, naprykład, Wargaming. Mahčyma, pavinna prajści i piać hadoŭ dla hetaha. Treba, kab nie tolki źjaviŭsia aptymizm, ale było razumieńnie: nie moža ŭžo być niejkaha razvarotu. I pry aptymistyčnym scenaryi heta ŭžo nie IT uzoru 2019 hoda. Chtości vierniecca, uźniknuć novyja kampanii. I navat pry takim scenaryi sumniavajusia, što praz dva hady Google adkryje ofis u Biełarusi.
Asabista ja bolš za ŭsio schilajusia da realistyčnaha.
Na tych, chto źjazžaje z krainy, hladžu pa-fiłasofsku. Kali ŭ 2019 hodzie na mianie zaviali spravu, pakul adsiadzieŭ niekalki dzion, piać čałaviek vyrašyli źjechać. Jany ŭbačyli kiejs, blizki da siabie. A heta byli ludzi z kapitałam kala sta miljonaŭ dalaraŭ. Ciapier užo łavinapadobny praces, u jakim ty ničoha nie možaš źmianić. Zastajecca siadzieć na bierazie i nazirać za hetym.
Ale ja ŭsiudy imknusia ŭbačyć pazityŭ. Chtości nie źjechaŭ. Chtości raniej nie zmoh by pavieźci svoj pradukt za miežy Biełarusi. Ciapier u jaho źjaviŭsia šaniec zrabić niešta vialikaje i hłabalnaje.
Plus sfarmavalisia dyjaspary, jak mnie zdajecca, i patryjatyčny paryŭ ludziej važny. Biełarusy mohuć nabracca dośviedu, kali situacyja źmienicca, jany viernucca dadomu. A tyja, chto zastaniecca za miažoj, buduć mieć žadańnie ŭdzielničać u biełaruskich prajektach.
Kamientary