Vyzvalenaja biełaruska raskazała, jak apynułasia ŭ pracoŭnym rabstvie ŭ Mjanmie i što tam rabiła
Karespandent BiełTA parazmaŭlaŭ ź dziaŭčynaj, jakuju dniami vyzvalili z pracoŭnaha pałonu ŭ Mjanmie paśla apieracyi ciaham u niekalki miesiacaŭ. Jana padzialiłasia niekatorymi padrabiaznaściami svajho źniavoleńnia, pažadaŭšy zastacca ananimnaj.
U Mjanmu biełaruska trapiła ŭ listapadzie 2023 hoda, a vybracca nazad u Biełaruś zmahła tolki ŭ sakaviku.
Da pačatku hetaj historyi dziaŭčyna ŭžo niekatory čas pracavała ŭ Kitai. Usio ŭ jaje składvałasia dobra, ale na miascovych infarmacyjnych resursach jana znajšła, jak joj zdavałasia, vyhadnuju prapanovu. Šukali mieniedžara-kansultanta, kab mieć znosiny z klijentami pa videa– i aŭdyjosuviazi, być pradstaŭnikami kampanii.
Padazreńniaŭ abjava ŭ biełaruski nie vyklikała, bo ŭ Paŭdniova-Uschodniaj Azii časta płaciać dobryja hrošy prosta za jeŭrapiejskuju źniešnaść — mieć takich supracoŭnikaŭ u kampanii mnohija ličać prestyžnym.
Dziaŭčynie abiacali dobry zarobak, paŭhadavy kantrakt i pracu ŭ Tajłandzie. Kazali, što kampanija budzie kala horada Čyjanhmaj, što na poŭnačy krainy. «Tam šmat zielaniny. Dumała: kłasna! Pahulaju, ubaču krainu i budu pracavać!» — raskazała jana.
Biełaruska zrabiła vizu i palacieła ŭ Tajłand. U aeraporcie jaje sustreli i pavieźli da miesca pracy. Užo na hetym etapie ŭźnikli cikavyja momanty — pa darozie da miesca pryznačeńnia pryjšłosia źmianić try mašyny, pierapłyvać raku na ržavaj matornaj łodcy.
U vyniku dziaŭčyna trapiła ŭ Mjanmu, choć sama taho nie ŭśviedamlała. Heta była zakrytaja achoŭnaja terytoryja, dzie pracavali kampanii, jakija zajmajucca machlarstvam u internecie.
«Ty žyvieš u hetym parku, vyjechać naohuł nikudy nie možaš. Kramka na terytoryi jość, kab kupić niejkija tavary. Niekalki dzion čakała pačatku pracy. Nie było ni SIM-karty, ničoha, — raspaviadaje jana. — Pa vyniku heta byŭ čysty skam. Heta vielizarny park, u jakim znachodziacca niekalki kampanij, u kožnaj niekalki padraździaleńniaŭ. Zajmajucca skamam. U kampanijach jość roznyja napramki, pracujuć na roznyja krainy».
Schiemy machlarstva praktykavalisia roznyja. Adna ź ich, u jakoj i prapanavali pracavać dziaŭčynie, zaklučałasia faktyčna ŭ vymańvańni hrošaj u zamiežnych klijentaŭ. Spačatku ź imi ŭ roznych sacyjalnych sietkach i na śpiecyjalizavanych resursach znajomilisia tak zvanyja tajpiery, jany ž ad imia dziaŭčat viali asnoŭnuju pierapisku.
«Biaruć albo tvaje fota, albo lubyja fatahrafii dziaŭčat u internecie. Im vielmi važna łajf-fota — kali ty tam sełfišsia. Mienavita nie prafiesijnyja, a kali ty dzieści chodziš i hetak dalej. Im važna pakazać, što ty — žyvy čałaviek, kab dakazać klijentam. Na sajtach znajomiacca, jak byccam ty — dziaŭčyna.
Jany (tajpiery) vielmi dobra pracujuć — za paru dzion prosta mohuć zakachać mužyka na raz-dva. A zadača dziaŭčynak-madelaŭ paćvierdzić, što ty realny čałaviek. Naturalna, prosiać videa.
Kali tajpier vykarystoŭvaje tvaju fatahrafiju, to ty vychodziš na videasuviaź z hetymi mužčynami. Tabie prynosiać tekst, jaki treba havaryć. U asnoŭnym heta ni pra što. Ty prosta praciahvaješ tematyku ich razmovy. Maja kampanija pracavała ŭ asnoŭnym na Amieryku», — raskazała vyzvalenaja biełaruska.
Vybracca nazad z hetaha «parku» akazałasia spravaj niaprostaj. Tak, farmalna dziaŭčat, asabliva na pieršym časie, nie kryŭdzili. Ale lubaja niezadavolenaść abo admova pracavać pryvodzili da pahroz fizičnaj raspravy. Dy i samastojna pakinuć hetuju achoŭnuju terytoryju nie było mahčymym.
Byli vypadki, kali niekatorym udavałasia źbiehčy na padstavie nieabchodnaści praciahvańnia vizy ŭ Tajłand, a tamu dziaŭčat usio ž staralisia nikudy nie vypuskać.
Praz dva miesiacy zakančvałasia viza i ŭ biełaruski.
«Dumała, što mianie vyviezuć u Tajłand na praciahvańnie vizy. Šmat było vypadkaŭ, što źbiahali ŭ momant praciahvańnia. I admovilisia vieźci. Litaralna dzion za piać da vyrašeńnia majho pytańnia ź vizaj adna ź dziaŭčynak źbiehła z kampanijaj, prychapiŭšy z saboj jašče kala 20 tys. dalaraŭ. Mnie skazali prosta: my ciabie nie možam vypuścić, nie chvalujsia, nijakaj turmy (u Tajłandzie za parušeńnie imihracyjnaha režymu. — Zaŭv. BiełTA) nie budzie, my hetaje pytańnie vyrašym hrašyma», — raskazała jana.
Pa słovach dziaŭčyny, byŭ i jašče adzin varyjant źjechać z «parku» — vypłacić 9 tys. dalaraŭ vydatkaŭ, jakija, nibyta, paniesła kampanija.
«Ja razumieła, što kožny ahient atrymlivaje niejkuju kamisiju, kali znachodzić čałavieka. Ale ja nie razumieła, što takaja vielizarnaja suma — 9 tys. dalaraŭ, i što kali ja zachaču adtul źjechać, mnie treba hetuju sumu im vypłacić», — pryznałasia biełaruska.
U vyniku joj udałosia źviazacca ź biełaruskimi dypłamatami i razharnułasia šmatchadovaja apieracyja pa vyzvaleńni dziaŭčyny z pracoŭnaha pałonu. U vyniku dla jaje ŭsio skončyłasia dobra.
Kamientary