U Minsku mužčyna tak uvajšoŭ u rolu milicyjaniera, što pabiŭ dvuch čałaviek małatkom
Žychara Minska buduć sudzić za toje, što źbiŭ małatkom nieznajomych ludziej, paviedamili «Minsk-Naviny» sa spasyłkaj na prakuraturu Frunzienskaha rajona.
Pjany 38-hadovy minčuk viartaŭsia z padpracoŭki. Pa darozie mužčyna zaŭvažyŭ dvuch nieznajomych jamu ludziej 26 i 36 hadoŭ, u jakich spačatku paprasiŭ zakuryć, a zatym zavioŭ razmovu.
U peŭny momant mužčyna dastaŭ małatok i pačaŭ raskazvać surazmoŭcam, jak im možna abaraniacca. Paśla ž zahadaŭ znajomym stać na kaleni i zavieści ruki za hałavu.
Kali adzin z mužčyn vystaviŭ ruki napierad, heta mocna razzłavała minčuka. Jon pačaŭ bić jaho małatkom, naniosšy nie mienš za siem udaraŭ. Paśla hetaha jon zahadaŭ mužčynam nachilicca da łaŭki i znoŭ udaryŭ paciarpiełaha, raźbiŭšy jamu hałavu i zapatrabavaŭšy addać telefon. Źbity mužčyna zmoh źbiehčy, ale viarnuŭsia za zaplečnikam, jaki pakinuŭ na łaŭcy.
Tym časam druhi novy znajomy praciahvaŭ kantaktavać z ahresaram, jaki praciahvaŭ prykidvacca supracoŭnikam milicyi i navat rabiŭ vyhlad, što havoryć z pałkoŭnikam pa ŭjaŭnaj racyi. Skončyłasia tym, što jon udaryŭ małatkom i druhoha mužčynu.
Urešcie pjany «milicyjanier» patelefanavaŭ na numar 102 i paviedamiŭ, što zatrymaŭ «zakładčyka». Što adbyłosia na samaj spravie, vyśvietlili sa śviedčańniaŭ paciarpiełych.
U dačynieńni da napadnika zaviali kryminalnuju spravu. Jon pryznaŭ svaju vinu, ale nie pamiataŭ usich detalaŭ, bo byŭ mocna pjany. Udary ž nanosiŭ nie vielmi mocna, tamu surjoznych traŭmaŭ mužčyny nie atrymali.
Pavodle infarmacyi prakuratury, hety mužčyna maje za plačyma ŭžo siem kryminalnych spraŭ.
Kamientary