Biełaruska vielmi chacieła ŭ Paryž. Joj daviałosia padavać dakumienty na vizu piać razoŭ za hod
Doŭhaja historyja z atrymańniem šenhienskaj vizy dla Kryściny pačałasia jašče ŭ lutym. Tady razam ź siastroj jana pačała maryć pra pajezdku ŭ Paryž. Da hetaha dziaŭčyna ni razu nie adkryvała šenhienskuju vizu, tamu šlach da jaje atrymańnia akazaŭsia niaprostym.
— Pieršy raz my padavalisia ŭ Breście ŭ Polskim vizavym centry. Admovu atrymali standartnuju — «niedastatkova padstaŭ». Było try varyjanty: padać apielacyju, źmianić pašpart ci zapisacca ŭ inšy vizavy centr. Vybrali treci — na hety raz u Hrodna, padavalisia ŭ kancy sakavika. Siastry paščaściła: joj vizu dali, a mnie znoŭ admovili, — raspaviała jana Onliner.
Kryścina nie źbirałasia zdavacca i padała apielacyju ŭ konsulstva — i heta taksama nie spracavała. Tady dziaŭčyna ŭsio ž vyrašyła źmianić pašpart i pasprabavać jašče raz u Polskim vizavym centry. Pakul rychtavali dakumienty, abstaviny paśpieli źmianicca.
— Moj syn zajmajecca ŭ madelnaj škole. U žniŭni nam pastupiła prapanova ŭziać udzieł u fiestyvali mienavita ŭ Paryžy. I daty jakraz supadali z dniom narodzinaŭ siastry. Usie karty skłalisia, jak treba! I ja vyrašyła pasprabavać: adpraviła syna na adbor, jaki jon paśpiachova prajšoŭ, — zastavałasia tolki čakać, kali možna budzie padavać dakumienty.
Jašče da ŭsioj epapiei ź vizami Kryścina razam ź siamjoj płanavała ŭ vieraśni palacieć adpačyvać u Dubaj. Ale z ulikam novych abstavin vyrašyła vybrać Paryž.
— Siastra adciahvała z kvitkami ŭ Paryž da apošniaha, čakała paćvierdžańnia našaj pajezdki. Vykupiła ich tolki za dva tydni da patrebnych dat.
I litaralna na nastupny dzień mnie pryjšło paviedamleńnie, što niamieckaje konsulstva admaŭlaje ŭ vizach usiamu kalektyvu. U vyniku i ŭ Dubaj my nie palacieli, i siastra adpraviłasia ŭ Paryž bieź mianie.
Ale i na hetym etapie Kryścina nie źbirałasia kinuć sprobu atrymać vizu — choć i paśla śloz. U toj ža dzień jana napisała ŭ ahienctva z pytańniem, jaki varyjant padačy budzie samym chutkim. I dakładna vyrašyła: hetaja sproba dakładna budzie apošniaj — viza ŭ siastry zakančvajecca ŭ sakaviku, tamu heta byŭ apošni šaniec paśpieć palacieć u Jeŭropu razam u najbližejšy čas.
— My z ahienctvam vyrašyli padacca na ispanskuju vizu. Ja apłaciła terminovuju padaču: heta aznačaje zapis na praciahu dvuch tydniaŭ, kali ŭ luby momant mohuć patelefanavać i skazać być hatovaj zaŭtra. Mnie pašancavała praz 4 dni.
Svoj pašpart Kryścina čakała 3 tydni. Zabrała i… ubačyła tuju samuju doŭhačakanuju vizu. Dali jaje navat na krychu bolšy termin, čym jana prasiła, — na 30 dzion. Darečy, ahienctva dziaŭčyna nie źmianiała ceły hod i vykazvaje śpiecyjalistam tolki padziaku za toje, što jany prajšli ź joj uvieś šlach da kanca. Na pytańnie, jakaja suma pajšła na ŭsio, Kryścina ŭśmichajecca.
— Nie padličvała i nie budu. Ale dumaju, jašče adnu rynapłastyku spakojna možna było b zrabić (niadaŭna dziaŭčyna pieraniesła apieracyju). Dla mianie heta ŭsio vymiarajecca nie ŭ hrašach, a ŭ tym, kolki sił, maralnych i fizičnych, ja addała.
U pieradśviatočnaj mituśni samu pajezdku Kryścina jašče nie paśpieła spłanavać. Ale źbirajecca zaniacca hetym adrazu paśla śviataŭ: vyrašać treba chutka — termin dziejańnia vizy ŭsio ž značna abmiežavany.
Kamientary